Galeria

Poseł Joanna Borowiak wystosowała list do prezydenta miasta w związku z trudną sytuacją pracowników Domów Pomocy Społecznej

Pracownicy Domów Pomocy Społecznej we Włocławku przy Nowomiejskiej i Na Skarpie od dawna oczekują na podniesienie płac. DPSy to jednostki podległe Urzędowi Miasta.

Szanowny Panie Prezydencie,

sprawa, z którą się do Pana zwracam dotyczy sytuacji pracowników Domów Pomocy Społecznej we Włocławku. Pracownicy ci, którzy są niezadowoleni z wysokości swoich wynagrodzeń ? miesięczna płaca, którą otrzymują jest rażąco niska, tak w stosunku do ilości wykonywanych zadań i odpowiedzialności za podopiecznych, jak i w kontekście wynagrodzeń pracowników bliźniaczych placówek w Polsce. Pracownicy Domów Pomocy Społecznej to wykwalifikowane osoby ze specjalistycznym przygotowaniem, które z należytą starannością przykładają się do swoich obowiązków. Bezpośrednia praca z osobami wymagającymi całodobowej opieki, pielęgnacji, pomocy w każdej codziennej czynności jest bardzo trudna i wymagająca. Niepokojący jest fakt, że od lat przy ustalaniu podwyżek wynagrodzeń zasadniczych w sektorze pomocy społecznej we Włocławku ta grupa pracowników jest pomijana.

Kwota podwyżki ? 200 zł brutto ? zaproponowana przez Pana Prezydenta po kilkudniowym proteście, jest rażąco niska. Wysokość podwyżki w żaden sposób nie wyrówna dysproporcji pomiędzy zarobkami w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie, a Domach Pomocy Społecznej, a przecież jest to ten sam sektor.

W związku z powyższym proszę o odpowiedź na poniższe pytania:
1. Czym spowodowane jest nierówne traktowanie wykwalifikowanej kadry DPS w stosunku do innych pracowników sektora pomocy społecznej we Włocławku?
2. Dlaczego, jako włodarz miasta przez ostatnie 4 lata, zaniechał Pan istotnych działań zmierzających do poprawy warunków płacowych w Domach Pomocy Społecznej?
3. Jakie działania zamierza Pan podjąć, aby wyrównać wynagrodzenie zasadnicze pracowników w Domach Pomocy Społecznej do zarobków pracowników w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie?

Poseł Joanna Borowiak wystosowała list do prezydenta miasta w związku z trudną sytuacją pracowników Domów Pomocy Społecznej